Od 1 stycznia 2021 roku w Polsce zacznie obowiązywać tzw. opłata cukrowa, która dotknie sprzedaż: napojów słodzonych oraz wyrobów alkoholowych. Celem nowego opodatkowania jest promocja prozdrowotnych zachowań wśród Polaków i zapobieganie postępującej fali otyłości. To jednak wyłącznie jedna strona nowej opłaty… Do jakich jeszcze konsekwencji prowadzi podatek od cukru?
Ile wyniesie podatek od cukru?
Zgodnie z podpisaną ustawą podatek od cukru zostanie podzielony na dwie części:
- stałą,
- zmienną.
Opłata stała nałoży na producentów koszt 50 gr za 1l napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej oraz 10 gr za 1l napoju z dodatkiem kofeiny lub tauryny.
Opłata zmienna natomiast wyniesie 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5g/100 ml w przeliczeniu na 1l napoju.
Według ustawodawcy wpływy z opłat mają zostać przeznaczone na leczenie pacjentów i finansowanie zajęć sportowych. Nowe prawo zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2021 roku. Oznacza to, że już niebawem odczujemy konsekwencje nowego opodatkowania, które z jednej strony może ochronić przed otyłością i nadwagą miliony Polaków, a z drugiej zaszkodzić firmom.
Który scenariusz okaże się prawdziwy?
Czy opłata cukrowa naprawdę chroni przed otyłością?
Według raportu Narodowego Funduszu Zdrowia: „Cukier, otyłość – konsekwencje” przeciętny Polak spożywa o ponad 11kg więcej cukru niż 10 lat temu. Spożywanie napojów słodzonych cukrem prowadzi natomiast do śmierci 1400 Polaków rocznie.
Dane z 2016 roku wskazują, że 3 na 5 dorosłych Polaków ma nadwagę, a co czwarty ma otyłość. W przypadku dzieci i młodzieży obserwujemy podobny trend. Pokazuje on, że aż 44% chłopców i 25% dziewcząt do 20 roku życia ma nadwagę, a otyłość odpowiednio: 13% i 5% z nich.
Choć podatek od cukru ma na celu ochronę zdrowia i życia ludzkiego, warto również wspomnieć o aspekcie finansowym. Według twórców raportu NFZ, jeśli sprawdzą się prognozy, dotyczące wzrostu otyłości w Polsce, to już w 2025 roku wydamy nawet o 1 mld złotych więcej na leczenie chorób, związanych z otyłością, niż w roku 2017.
Co więcej, zwolennicy opłaty cukrowej wskazują, że wprowadzenie dodatkowego opodatkowania w Meksyku, obniżyło tamże spadek zakupów opodatkowanych produktów o 6%, a po roku o prawie 10%.
Co na ten temat sądzą przeciwnicy podatku od cukru?
Podatek od cukru uderza w producentów?
W wielu krajach, w których został wprowadzony podatek od cukru, przeciwnicy takiego rozwiązania wskazywali, że otyłość i nadwaga bierze się w indywidualnych wyborów konsumentów, które są niezależne od ceny produktów.
Za przykład podaje się Wielką Brytanią, w której po wprowadzeniu opłaty cukrowej… Konsumenci zaczęli wybierać tańsze, a tym samym gorszej jakości zamienniki.
Czy w Polsce będzie podobnie? Przekonamy się już w następnym roku. Tymczasem eksperci przewidują, że opłata cukrowa uderzy zwłaszcza w przedsiębiorców. Negatywne prognozy podają, że po wprowadzeniu nowego opodatkowania:
- ceny napojów słodzonych wzrosną nawet o 33%,
- obniży się konkurencyjność firm,
- w wyniki zmian rozpoczną się zwolnienia pracowników.
Przeciwnicy sugerują również, że po wprowadzeniu podatku od cukru wzrośnie szara strefa. Zostanie ona wywołana sprowadzaniem produktów z państw, w których nie obowiązuje opłata cukrowa. Tym samym paradoksalnie wpływy do budżetu państwa polskiego mogą nie tylko nie wzrosnąć, ale nawet zmaleć. Wszystko za sprawą niższego przychodu z eksportu żywności, prowadzonego przez firmy, które płacą podatki w Polsce.
Co z podatkiem od „małpek”?
Wraz z wprowadzeniem dodatkowej opłaty za napoje słodzone cukrem lub substancjami słodzącymi, zacznie również obowiązywać nowy podatek od „małpek” (alkoholu sprzedawanego w butelkach o niższej objętości niż 300ml).
Ustawa przewiduje, że koszt sprzedaży alkoholu poniosą przedsiębiorcy, którzy sprzedają go, w celu spożycia poza miejscem sprzedaży. W takiej sytuacji opłata wyniesie:
- 25 zł za 1l stuprocentowego alkoholu (w opakowaniu mniejszym niż 300ml).
Tym sposobem przedsiębiorcy zapłacą 1 zł więcej od 100ml „małpki” o zawartości 40% alkoholu.
Przedsiębiorcy bez wyjścia: podatek trzeba płacić!
Bez względu na przyjęte stanowisko w kwestii opłaty od cukru, przedsiębiorcy są zmuszeni do uiszczenia podatku, jeśli chcą kontynuować sprzedaż opodatkowanych produktów. W przeciwnym wypadku narażają się na opłatę sankcyjną, ustalaną przez naczelnika Urzędu Skarbowego.
Podatek cukrowy pomaga czy szkodzi?
Odpowiedź na postawione pytanie zależy od wielu czynników. Ciężko rozpatrywać decyzję o wprowadzeniu podatku cukrowego wyłącznie z perspektywy zdrowotnej lub finansowej. Również ciężko określić opłatę cukrową jednostronnie „złą” lub „dobrą”, skoro istnieją dowody, przemawiające na korzyść zdrowia i niekorzyść przedsiębiorców. W ten sposób podatek od cukru należy rozpatrywać indywidualnie i uznać za interesującą zmianę, która wprowadzi wiele nowości zarówno w życiu producentów, jak i konsumentów.
Jakie one będą? Przekonamy się już niebawem!